Post Problem rozwiązania problemu pojawił się poraz pierwszy w (nie)główny ekonomista.
]]>Dokonanie dwukrotnego cięcia stóp w przeciągu 8 dni poza grafikiem i przez zaskoczenie sugeruje nastawienie przede wszystkim na efekt psychologiczny. Taki ruch nie zlikwiduje problemu, ale – skoro rynek reaguje umiarkowanie pozytywnie – może przyczynić się do uspokojenia sytuacji.
Problem tkwi w tym, że nie można odizolować jednego efektu od drugiego. W konsekwencji (gospodarka odczuje to za kilka miesięcy) potanieją kredyty i zwiększy się podaż pieniądza. I tu pojawia się pierwszy paradoks. Obecny kryzys na rynku finansowym USA jest pochodną załamania na rynku kredytów hipotecznych. A więc kryzys zapoczątkowany ekspansją monetarną ma być pokonany za pomocą… dalszej ekspansji monetarnej. Rozwiązanie staje się problemem?
Drugi paradoks dotyczy rozdwojenia jaźni amerykańskich finansistów. Załamanie o podobnym charakterze (wystąpienie kryzysu walutowego jest tu jedyną znaczną różnicą) mające miejsce w Azji w 1997 zalecano przezwyciężyć za pomocą restrykcyjnej polityki gospodarczej. Obecny kryzys w USA ma być natomiast pokonany za pomocą polityki ekspansywnej (stimulus package).
Najistotniejsze jest jednak pytanie, czy można postąpić inaczej? Kiedy w przeddzień Wielkiego Kryzysu z 1929 roku FED podwyższał stopy procentowe, chcąc studzić nastroje na rynku finansowym (wcześniej sam je pobudził obniżając stopy w 1927 roku), doprowadził do ostudzenia gospodarki, która doświadczyła najgorszego w historii załamania gospodarczego (między innymi na bazie tych doświadczeń zrodziła się koncepcja antycyklicznej polityki gospodarczej). Dlatego obecna sytuacja FED jest nie do pozazdroszczenia. Z jednej strony rynki finansowe, które oczekują obniżania stóp (efekt psychologiczny nie utrzyma się zbyt długo). Z drugiej strony ekonomiści wieszczący poważne problemy, które taka polityka spowoduje w za kilka-kilkanaście miesięcy. A podjęcie odpowiedniej decyzji opiera się na tym, czy dobrze rozumiemy i interpretujemy obecną sytuację. Rozumiemy? Obawiam się, że nie istnieją proste rozwiązania obecnych problemów…
Post Problem rozwiązania problemu pojawił się poraz pierwszy w (nie)główny ekonomista.
]]>Post Ekonomiści to nie wróżki pojawił się poraz pierwszy w (nie)główny ekonomista.
]]>Nie będę udawał, że mam jakąś kryształową kulę, która przewiduje przyszłość. W naturze rynków finansowych leży, że odnotowują wzrosty, a następnie spadki. Raz wykazują nadmierny optymizm, a innym razem – nadmierny pesymizm. Trzeba to zaakceptować z dobrodziejstwem inwentarza.
(…) Z faktu, że George Soros okazał się wielkim inwestorem finansowym, nie wynika, że jest wróżką i jest w stanie precyzyjnie przewidzieć bieg wydarzeń.
Post Ekonomiści to nie wróżki pojawił się poraz pierwszy w (nie)główny ekonomista.
]]>Post Przyszłość to niewiadoma pojawił się poraz pierwszy w (nie)główny ekonomista.
]]>Kryzys jest absolutnie nieunikniony i pozostaje tylko jedna niewiadoma: kiedy nastąpi.
Przewidywanie to trudna sprawa, szczególnie jeśli chodzi o przyszłość, a nawet gdy chodzi o najbliższą przeszłość. Czy będziemy mieli recesję? Jesteśmy już w jej trakcie? Nikt tego nie wie na pewno.
Post Przyszłość to niewiadoma pojawił się poraz pierwszy w (nie)główny ekonomista.
]]>Post Problemy z celem inflacyjnym pojawił się poraz pierwszy w (nie)główny ekonomista.
]]>Choć metoda ta, nazywana inflation targeting, stosowana jest w zasadzie powszechnie na świecie, nie jest bezdyskusyjna. Świadczą o tym chociażby dwa wczorajsze artykuły:
WSJ zauważa, że w raporcie BIS widać silny wpływ austriackiej szkoły ekonomii. BIS zaleca bankom centralnym, żeby przestały skupiać się wyłącznie na danych dotyczących inflacji i reagowały podwyższaniem stóp procentowych także w momencie pojawiania się nadmiernej akcji kredytowej skierowanej na ryzykowne przedsięwzięcia, nawet jeśli inflacja wydaje się być pod kontrolą. Takie podejście do zagadnienia pokrywa się z wnioskami austriackiej teorii cyklu koniunkturalnego, w której za przyczynę kryzysów uznaje się nie tyle nadmiar kapitału, co jego złe inwestowanie.
Axel Leijonhufvud podchodzi do problemu celu inflacyjnego z innej perspektywy. Uważa, że bank centralny nie jest w stanie trafić w założony cel inflacyjny i najczęściej jego polityka jest opóźnioną reakcją na dane o inflacji. Powoduje to, że jej efekty są przeciwne do zamierzonych. Autor nazywa to utratą kontaktu z rynkami, a jako przykład podaje zachowania amerykańskiego FED w ostatnich latach.
Post Problemy z celem inflacyjnym pojawił się poraz pierwszy w (nie)główny ekonomista.
]]>