(nie)główny ekonomista » polityka gospodarcza http://gekon.net.pl naukowy blog głównie ekonomiczny Sat, 25 Aug 2012 22:51:58 +0000 en hourly 1 http://wordpress.org/?v=3.2.1 Lekcja z Wielkiego Kryzysu http://gekon.net.pl/lekcja-z-wielkiego-kryzysu.html#utm_source=feed&utm_medium=feed&utm_campaign=feed http://gekon.net.pl/lekcja-z-wielkiego-kryzysu.html#comments Tue, 17 Mar 2009 18:00:54 +0000 Błażej Łyszczarz http://gekon.net.pl/blog/2009/03/17/lekcja-z-wielkiego-kryzysu.html Współcześnie pierwszych symptomów recesji można próbować dopatrzeć się w braku rajdu świętego Mikołaja – tak było w grudniu 2007 roku – czy spadku wartości wskaźnika wyprzedzającego koniunktury. Wielki Kryzys ubiegłego wieku w Polsce zapowiadało zaś osobliwe, z dzisiejszego punktu widzenia, zdarzenie – załamanie sprzedaży tekstyliów na wsi w końcówce roku 1928.

Oblicza kryzysu lat 30. w Polsce omawia w wywiadzie prasowym prof. Jerzy Tomaszewski, badacz historii gospodarczej. Przytaczam tylko fragmenty, które wydają się najistotniejsze z dzisiejszej perspektywy.

O nauce płynącej dla polityki gospodarczej:

Tamto doświadczenie pokazuje, że czekanie, aż sytuacja ekonomiczna jakoś sama się oczyści, wiara, że wszystko kiedyś przecież i tak musi ruszyć z kopyta w dobrym kierunku, jest taktyką najgorszą z możliwych. (…) Drugi wniosek z tamtych czasów jest taki, że wszelkie formy protekcjonizmu są bardzo niebezpieczne, także dla stosujących go.


O możliwościach przewidywania przyszłych kryzysów:

Doświadczenie poprzednich kryzysów ma dość ograniczoną wartość przy prognozowaniu przyszłego krachu, bo za każdym razem inna jest rzeczywistość ekonomiczna i społeczna. (…) Pod tymi samymi nazwami kryje się zupełnie inna rzeczywistość. Banku sprzed stu lat ze współczesnym konglomeratem bankowym nie łączy nic, no, może poza wielką chęcią zysku.

Tomaszewski w barwny sposób, także powołując się na osobiste doświadczenia, mówi jednak przede wszystkim o sytuacji bytowej Polaków dotkniętych skutkami potężnej recesji. Polecam cały wywiad Włodzimierza Kalickiego w Dużym Formacie.

]]>
http://gekon.net.pl/lekcja-z-wielkiego-kryzysu.html/feed 4
Politycy vs technokraci http://gekon.net.pl/politycy-vs-technokraci.html#utm_source=feed&utm_medium=feed&utm_campaign=feed http://gekon.net.pl/politycy-vs-technokraci.html#comments Sat, 19 Apr 2008 11:07:00 +0000 Szymon Mazurek http://gekon.net.pl/blog/2008/04/19/politycy-vs-technokraci.html Stanisław Gomułka pożegnał się z rządem i udzielił wywiadu:

Czy ten rząd ma szanse zrobić poważne zmiany czy tylko kosmetyczne?

- Generalnie w rządzie jest obawa, że nawet jak zaproponuje w najbliższych dwóch-trzech latach istotne reformy, to one spotkają się z wetem prezydenta i nie wejdą w życie. Dlatego wielu skłania się ku koncepcji, by podstawowym instrumentem realizacji tych reform były działania administracyjne, bez zmiany porządku prawnego.

Jakie pomysły PO i PSL jako ekonomista uważa pan za najbardziej karkołomne?

- Jest ogromna presja ze strony polityków, by dużo mówić o rzeczach, które oni uznają za politycznie „dobre”, chwytliwe dla wyborców, np. o obniżaniu podatków. W ogóle nie było zainteresowania wśród ministrów i polityków dyskusjami o tym, jak kontrolować wzrost wydatków, jakie reformy wprowadzać, by ten wzrost wyhamować.

Z tego, co pan mówi, wynika, że minister Rostowski też może złożyć dymisję.

- Na razie minister Rostowski ciągle wierzy, że te działania administracyjne, niewymagające zmian w ustawach, mogą przynieść rezultaty.

Pisałem już wcześniej, że kiedy specjalista zostaje politykiem doświadcza zmiany perspektywy. W polityce najlepsze nawet pomysły same się nie bronią. Wygrywają ci, którzy potrafią przekonać innych do swoich koncepcji – choćby mizernych. W takiej sytuacji do przeprowadzenia istotnych reform potrzeba albo specjalisty, który ma ogromny dar przekonywania do swoich pomysłów i dopasowania rewolucyjnych koncepcji do otaczającej go rzeczywistości, albo polityka o ogromnym poparciu, który – zauroczony pomysłami doradców – jest w stanie zaryzykować spadek notowań w krótkim okresie w celu przeforsowania niepopularnych zmian, przynoszących korzyści (także polityczne) w przyszłości.

Sytuacja w Ministerstwie Finansów pokazuje, że i tym razem – niestety – nie ma u władzy ani przekonujących technokratów, ani polityków z wizją.

]]>
http://gekon.net.pl/politycy-vs-technokraci.html/feed 0
Proteza http://gekon.net.pl/proteza.html#utm_source=feed&utm_medium=feed&utm_campaign=feed http://gekon.net.pl/proteza.html#comments Wed, 16 Jan 2008 16:21:24 +0000 Szymon Mazurek http://gekon.net.pl/blog/2008/01/16/proteza.html We wczorajszym Metrze znalazła się taka notka (wcześniej pisała o tym także Rzeczpospolita):

IAAF nie zgodził się, by biegający na dwóch protezach sprinter z RPA Oscar Pistorius wystartował na igrzyskach w Pekinie. Według raportu IAAF protezy zbudowane z włókien węglowych dają Pistoriusowi przewagę nad innymi zawodnikami podczas biegu.

Zauważacie paradoks sytuacji? Paraolimpijczycy mają swoje zawody, bo nie są w stanie sprostać konkurencji zdrowych sportowców. A tu nagle osoba niepełnosprawna radzi sobie lepiej niż atleci. IAAF nie miała wyboru. Już widzę te nagłówki prasowe: mistrzem olimpijskim w sprincie został… człowiek bez nóg. A przed następnymi zawodami kolejka do dobrowolnych amputacji…

A gdzie w tym wszystkim ekonomia? Czasem z ust polityków padają zdania w stylu: wolna konkurencja to podstawa, ale najpierw konieczne jest wyrównanie szans. W praktyce kończy się to wspieraniem słabszych firm państwowych, czasową ochroną rynku krajowego, subsydiami eksportowymi. Tylko gdzie jest granica? Kiedy wsparcie słabszych przestaje służyć rozwojowi rynku, a zaczyna wypaczać konkurencję? Czy lepiej biegać szybciej na protezach, czy wolniej na własnych nogach?

]]>
http://gekon.net.pl/proteza.html/feed 0
Zaklinanie rzeczywistości http://gekon.net.pl/zaklinanie-rzeczywistosci.html#utm_source=feed&utm_medium=feed&utm_campaign=feed http://gekon.net.pl/zaklinanie-rzeczywistosci.html#comments Sun, 09 Dec 2007 22:58:26 +0000 Szymon Mazurek http://gekon.net.pl/blog/2007/12/10/zaklinanie-rzeczywistosci.html Onet.pl za IAR podaje:

Od dziś Wenezuela ma własną strefę czasową. Zgodnie z decyzją władz, zegary zostały cofnięte o pół godziny.

Prezydent Hugo Chavez podkreśla, że teraz słońce w Wenezueli będzie wstawać wcześniej. Dzięki temu, więcej ludzi będzie rozpoczynało pracę za dnia, a dzieci będą przychodziły do szkoły bardziej wyspane.

Taki mechanizm, sugeruje Chavez, poprawi produktywność kraju.

To się nazywa kreatywna polityka nie tylko gospodarcza ;-)

]]>
http://gekon.net.pl/zaklinanie-rzeczywistosci.html/feed 0
O subiektywizmie w ekonomii http://gekon.net.pl/o-subiektywizmie-w-ekonomii.html#utm_source=feed&utm_medium=feed&utm_campaign=feed http://gekon.net.pl/o-subiektywizmie-w-ekonomii.html#comments Mon, 07 May 2007 12:49:19 +0000 Szymon Mazurek http://gekon.net.pl/blog/2007/05/07/o-subiektywizmie-w-ekonomii.html Mark Thoma napisał na blogu Economist’s View:

(…) there is no way to judge the health of the economy without a set of principles for what that means, and those principles will vary according to what each individual thinks is important.

Ocena korzyści/strat w ekonomii jest zawsze subiektywna. Nie zawsze mamy do czynienia z grą o sumie zerowej, ale w prawie każdej sytuacji możemy wskazać te podmioty, dla których pewne zjawiska są mniej lub bardziej korzystne. A dla pełnego obrazu konieczne jest dodatkowo uściślenie, dlaczego uznajemy je za pozytywne lub negatywne.

Fetyszyzacja wskaźników i wskazywanie celów, których osiągnięcie ma być korzystne dla wszystkich bez wyjątku to oszustwo polityków, którzy koniecznie chcą udowodnić, że (po)prowadzą kraj jedyną słuszną drogą rozwoju.

]]>
http://gekon.net.pl/o-subiektywizmie-w-ekonomii.html/feed 5