Główny Urząd Samoobrony

Prezes GUS, nie bacząc na karę grzywny, komornika na karku i zagrożenie aresztem, broni danych statystycznych przed prokuratorem. Wspiera go w tym prof. Czapiński z Rady Monitoringu Społecznego, wspierają media, wspierać powinni również przedsiębiorcy. Tyle tylko, że Prezes walkę przegra. I tak naprawdę nie dlatego, że postępuje wbrew prawu.

Ta, trochę groteskowa, sytuacja nasuwa dwa podstawowe pytania. Skoro GUS zbiera dane na potrzeby szerszych analiz, dlaczego w ogóle ma techniczną możliwość identyfikowania odpowiedzi pojedynczych respondentów? Skoro tajemnica statystyczna jest dla GUS taka ważna, to dlaczego nigdy wcześniej nie proponowano takiej zmiany przepisów, aby była tajemnicą bardziej chronioną (także przed prokuratorami)?

Czy to wina prokuratora, że stosuje prawo? Przecież tego od niego oczekujemy! Nawet w pełni popierając zasadę, na której opiera się stanowisko GUS, trzeba zauważyć, że instytucja ta jest tu głównym winowajcą. To GUS nie zadbał o zmianę prawa w zakresie tajemnicy statystycznej. To GUS nie zapewnia anonimowości zebranych i przetworzonych danych. Przecież sam identyfikuje respondentów, żeby… zmuszać ich – pod groźbą kar – do wypełniania ankiet.

dodaj do:  Wykop  Gwar  Del.icio.us  Digg  Linkr

Skomentuj artykuł

Możesz używać następujących tagów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>