Dajcie mi dźwignię…

Ekonomia to zasadniczo nauka o bodźcach: w jaki sposób ludzie dostają to, czego chcą albo potrzebują, zwłaszcza kiedy inni chcą lub potrzebują tej samej rzeczy. Ekonomiści kochają bodźce. Uwielbiają je wymyślać i wcielać w życie, badać i majstrować przy nich. Typowy ekonomista uważa, że świat nie wymyślił jeszcze takiego problemu, z jakim on nie mógłby sobie poradzić, jeśli tylko dano by mu wolną rękę przy opracowywaniu odpowiedniego programu motywacyjnego. Jego rozwiązanie może nie zawsze jest ładne - może wiązać się z przymusem lub niebotycznymi karami, albo naruszeniem swobód obywatelskich - ale początkowy problem na pewno zostanie rozwiązany. Bodziec jest pociskiem, dźwignią, kluczem: drobną rzeczą o zdumiewającej mocy zmieniania sytuacji.

Steven D. Levitt, Stephen J. Dubner, “Freakonomia. Świat od podszewki”, One Press, 2006.
Do kupienia bezpośrednio w wydawnictwie.
Da zainteresowanych: spis treści oraz fragment książki.

dodaj do:  Wykop  Gwar  Del.icio.us  Digg  Linkr

Skomentuj artykuł

Możesz używać następujących tagów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <code> <em> <i> <strike> <strong>

Powered by WP Hashcash