Problem rozwiązania problemu

W obliczu ostatniego załamania na rynku finansowym amerykański FED gwałtownie obniżył stopy procentowe (22 i 30 stycznia tego roku). Oddziaływanie tego rodzaju decyzji na gospodarkę ma dwa aspekty:

  • efekt psychologiczny - próbuje się przekonać rynek finansowy, że pożyczkodawca ostatniej instancji cały czas czuwa i w razie czego pomoże,
  • efekt monetarny - zwiększenie podaży pieniądza w dłuższej perspektywie i związana z tym presja inflacyjna.

Dokonanie dwukrotnego cięcia stóp w przeciągu 8 dni poza grafikiem i przez zaskoczenie sugeruje nastawienie przede wszystkim na efekt psychologiczny. Taki ruch nie zlikwiduje problemu, ale - skoro rynek reaguje umiarkowanie pozytywnie - może przyczynić się do uspokojenia sytuacji.

Problem tkwi w tym, że nie można odizolować jednego efektu od drugiego. W konsekwencji (gospodarka odczuje to za kilka miesięcy) potanieją kredyty i zwiększy się podaż pieniądza. I tu pojawia się pierwszy paradoks. Obecny kryzys na rynku finansowym USA jest pochodną załamania na rynku kredytów hipotecznych. A więc kryzys zapoczątkowany ekspansją monetarną ma być pokonany za pomocą… dalszej ekspansji monetarnej. Rozwiązanie staje się problemem?

Drugi paradoks dotyczy rozdwojenia jaźni amerykańskich finansistów. Załamanie o podobnym charakterze (wystąpienie kryzysu walutowego jest tu jedyną znaczną różnicą) mające miejsce w Azji w 1997 zalecano przezwyciężyć za pomocą restrykcyjnej polityki gospodarczej. Obecny kryzys w USA ma być natomiast pokonany za pomocą polityki ekspansywnej (stimulus package).

Najistotniejsze jest jednak pytanie, czy można postąpić inaczej? Kiedy w przeddzień Wielkiego Kryzysu z 1929 roku FED podwyższał stopy procentowe, chcąc studzić nastroje na rynku finansowym (wcześniej sam je pobudził obniżając stopy w 1927 roku), doprowadził do ostudzenia gospodarki, która doświadczyła najgorszego w historii załamania gospodarczego (między innymi na bazie tych doświadczeń zrodziła się koncepcja antycyklicznej polityki gospodarczej). Dlatego obecna sytuacja FED jest nie do pozazdroszczenia. Z jednej strony rynki finansowe, które oczekują obniżania stóp (efekt psychologiczny nie utrzyma się zbyt długo). Z drugiej strony ekonomiści wieszczący poważne problemy, które taka polityka spowoduje w za kilka-kilkanaście miesięcy. A podjęcie odpowiedniej decyzji opiera się na tym, czy dobrze rozumiemy i interpretujemy obecną sytuację. Rozumiemy? Obawiam się, że nie istnieją proste rozwiązania obecnych problemów…

dodaj do:  Wykop  Gwar  Del.icio.us  Digg  Linkr

Skomentuj artykuł

Możesz używać następujących tagów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <code> <em> <i> <strike> <strong>

Powered by WP Hashcash