Kryzys na rynku kredytów hipotecznych sprzęgnięty z załamaniem koniunktury na rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych generuje obawy o kondycję największej gospodarki świata. Biorąc pod uwagę fakt, iż popyt wewnętrzny ma znakomity udział w tworzeniu amerykańskiego PKB, obawy te są jak najbardziej uzasadnione. Postępujący proces globalizacji powoduje, że widmo recesji wykracza poza granice Stanów Zjednoczonych obejmując coraz większą część świata. Spadki cen akcji notowanych nie tylko na Wall Street, lecz także innych giełdach niepokoją rzesze inwestorów każąc nieustannie zastanawiać się, czy jest to symptom zmiany długookresowego trendu, czy tylko przejaw głębszej korekty. Jak w zaistniałej sytuacji winny zachować się władze monetarne a w szczególności System Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych (FED)?
Opublikowany niedawno raport Ernst & Young European Attractiveness Survey 2007 po raz kolejny wskazał Polskę jako stosunkowo atrakcyjną lokalizację dla inwestycji bezpośrednich. Fakt ten może budzić zmartwienie wielu zachodnich polityków obawiających się exodusu firm z tzw. „starej” UE do nowych krajów członkowskich. Relatywnie niski koszt siły roboczej w Europie Środkowo-Wschodniej jest z całą pewnością istotnym czynnikiem mogącym skłonić korporacje międzynarodowe do przemieszczania swojej działalności w kierunku tej części kontynentu. Czy proces delokalizacji zachodzący w UE jest dominującym postępowaniem przedsiębiorstw zmierzających do poprawy efektywności ekonomicznej? Do odpowiedzi na tak postawione pytanie przybliża nas analiza danych gromadzonych przez European Restructuring Monitor.
Czytaj dalej Delokalizacja inwestycji w UE
Opublikowana przez Economist Intelligence Unit (EIU) analiza napływu BIZ do krajów Europy Wschodniej- przywołana w jednym z poprzednich wpisów – skłoniła mnie do ustosunkowania się do kilku wniosków zaprezentowanych przez wspomnianą wywiadownię gospodarczą. Przede wszystkim chciałbym się odnieść do następującej kwestii podjętej w analizie: czy akcesja państw Europy Środkowo-Wschodniej (EŚW) do UE wpływa na intensyfikację strumieni bezpośrednich inwestycji zagranicznych?
Rzekomy projekt zharmonizowania płacy minimalnej na poziomie całej Unii Europejskiej stał się zarzewiem dla rozlicznych dyskusji nad konsekwencjami tego typu inicjatyw. Zgodnie z doniesieniami Dziennika wynagrodzenie minimalne we wszystkich państwach UE miałoby zostać ujednolicone i kształtować się na poziomie średniej unijnej, a więc 600 euro (około 2300 złotych). Przy dzisiejszych 936 złotych brutto kwota ta jest rzeczywiście imponująca. Wzrost zarobków w takim wymiarze z całą pewnością szybko poszerzyłby grono zwolenników integracji europejskiej. Czy zachwyt nad koncepcją wyrównanej stawki nie zacząłby jednak z czasem ustępować miejsca mniej szlachetnym uczuciom oraz niewybrednym komentarzom- także głównych jej beneficjentów? Jakim wynikiem zamknąłby się bilans korzyści i strat podwyższonej płacy minimalnej?
Czytaj dalej Korzyści i koszty wzrostu płacy minimalnej
Kolejne perturbacje w polskiej służbie zdrowia wywołują ambiwalentne emocje w społeczeństwie. Z jednej strony postulaty lekarzy znajdują poparcie wśród pacjentów, z drugiej zaś niedogodności związane z ograniczeniem świadczeń zdrowotnych budzą uzasadnione obawy oraz irytację. Od wielu lat przedstawiciele różnych środowisk politycznych zmagają się z problemem służby zdrowia desygnując jednocześnie coraz to większe środki na tę dziedzinę. Jaki jest skutek doraźnych działań sanacyjnych każdy widzi. Czy istnieje zatem rozsądne rozwiązanie tego stanu rzeczy? Bez wątpienia można wskazać na szereg działań, które poprawią sytuację w służbie zdrowia. Jednakże ich podjęcie z całą pewnością nie wiąże się ze wzrostem popularności politycznej. Przede wszystkim w tym należy upatrywać opieszałości establishmentu w zakresie prawdziwych reform służby zdrowia.
Czytaj dalej Analiza ekonomiczna problemów służby zdrowia
Wrota do rynku pracy kolejnego państwa tzw. starej Unii Europejskiej zostały otwarte. Holandia dołączyła do grupy krajów pozwalających pracownikom z nowych państw członkowskich na legalne podejmowanie pracy. Poczyniony został więc kolejny krok zmierzający ku urzeczywistnieniu idei wspólnego rynku opartego na swobodzie przepływu siły roboczej, kapitału, towarów i usług. Fakt ten daje asumpt do zastanowienia się, jakie właściwie korzyści odnosi państwo uwalniające dostęp do swojego rynku pracy. Czy owa liberalizacja nie tworzy zarzewia dla problemów o charakterze społeczno-ekonomicznym, a nawet kulturowym? Powyższe kwestie są niezwykle istotne również dla Polski- szczególnie w kontekście organizacji przez nasz kraj Euro 2012 i wiążącym się z tym rosnącym zapotrzebowaniem na siłę roboczą, zwłaszcza w sektorze budowlanym.
Czytaj dalej Otwarty rynek pracy – korzyści i zagrożenia
Z uwagą prześledziłem argumentację przytoczoną przez Piotra Kuczyńskiego w artykule Subiektywna ocena podatku liniowego. Kilka tygodni temu w niniejszym blogu umieściłem wpis dotyczący właśnie tej formy daniny publicznej. Spróbuję teraz skonfrontować postawione tam tezy z poglądami Pana Piotra.
Czytaj dalej Podatek liniowy – polemika z Piotrem Kuczyńskim
Kontynuując wątek podatków chciałbym skoncentrować się w niniejszym artykule na koncepcji podatku liniowego. Jest to bowiem kategoria ekonomiczna budząca wiele kontrowersji i polemik. Nazwa podatek liniowy często stosowana jest zamiennie z określeniem podatek płaski, co nie jest uprawnionym posunięciem. W podatku płaskim – w odróżnieniu od liniowego – występuje kwota wolna od opodatkowania stwarzająca pewną progresję. Co przemawia za podatkiem liniowym jako czynnikiem oddziałującym pozytywnie na wzrost gospodarczy kraju? Jaka powinna być wysokość owej daniny?