Minister Kopacz wciąż – po 15 miesiącach od objęcia urzędu – próbuje rozpocząć reformę opieki zdrowotnej. Przedstawiając program „Ratujemy polskie szpitale” daje kolejny sygnał, że jej koncepcja zmian opiera się na uzdrowieniu sytuacji na najniższym poziomie systemu. Niestety szpitale po raz kolejny potraktowane zostaną nierówno. Te, które nie płacą podatków i składek mogą liczyć na umorzenie zaległości, te zaś, które nie mają zobowiązań wobec fiskusa, nie otrzymają pomocy w regulowaniu innych długów.
We wtorek 11 marca na okładce Pulsu Biznesu znalazła się odezwa do Ministra Finansów: „Panie ministrze! Znoszenie podatki Belki na raty to nonsens…”. Nie wierzę, że ekonomista Jacek Rostowski nie…
Standard & Poor’s opublikowało długoterminową prognozę zmian poziomu długu publicznego w 32 krajach. W Polsce trwa właśnie cicha (w cieniu wyborów) dyskusja na temat kształtu przyszłorocznego budżetu i oczywiście pojawiają się słuszne głosy wzywające do reform i zmian. Jak się jednak okazuje, w dłuższej perspektywie sytuacja Polski na tle innych krajów może nie być taka zła (patrz wykres). Pochopne samozadowolnie nie jest jednak wskazane. To że gdzie indziej będzie gorzej, nie znaczy, że u nas będzie dobrze.