Na blogach ekonomicznych dyskusja o podatkach trwa w najlepsze. U nas to już chyba 5 wpis na temat podatków w ciągu ostatnich 2 miesięcy. Po lekko spersonalizowanej dyskusji Grega Mankiwa…
To będzie kolejny wpis o podatkach. Tym razem o najrzadziej spotykanej formie podatku dochodowego: podatku degresywnym. W pierwszej połowie lat 90. taki podatek funkcjonował np. na Łotwie.
Absurdalne? Mający najwięcej pieniędzy mają płacić najmniej? Tim Harford z Financial Times wyjaśnia, co stoi za pomysłem degresywnej skali podatkowej. Motywacja!
Podatek progresywny może być wyjątkowo demotywujący. Pracujesz więcej, zarabiasz więcej, płacisz więcej (nie tylko w ujęciu kwotowym, ale również w ujęciu procentowym). Po co więc pracować więcej? Nie opłaca się. Jeśli grozi Ci przeskoczenie do kolejnej grupy podatkowej, możesz nie być zainteresowany nadgodzinami. Skoro nie będziesz pracował, nie będziesz zarabiał i nie zapłacisz podatku. A państwo traci potencjalne dochody.
I tu pojawia się podatek degresywny. W tym systemie zarabiający więcej są niejako nagradzani przez państwo niższą stawką podatku. Argumentów za zarabianiem więcej jest nieskończenie wiele, ale ten może być wyjątkowo ważny.
Kontynuując wątek podatków chciałbym skoncentrować się w niniejszym artykule na koncepcji podatku liniowego. Jest to bowiem kategoria ekonomiczna budząca wiele kontrowersji i polemik. Nazwa podatek liniowy często stosowana jest zamiennie z określeniem podatek płaski, co nie jest uprawnionym posunięciem. W podatku płaskim – w odróżnieniu od liniowego – występuje kwota wolna od opodatkowania stwarzająca pewną progresję. Co przemawia za podatkiem liniowym jako czynnikiem oddziałującym pozytywnie na wzrost gospodarczy kraju? Jaka powinna być wysokość owej daniny?
Przytoczona przez Szymona przypowiastka prof. Mankiwa o dziesięciu osobach kupujących piwo skłoniła mnie do skreślenia paru słów na temat podatków. W pierwszej kolejności postaram się odpowiedzieć na pytanie, jakie konsekwencje ekonomiczne wynikają z obniżki danin – zarówno od przedsiębiorstw, jak i osób fizycznych. Następnie skoncentruję się na kontrowersyjnej koncepcji podatku liniowego.
Greg Mankiw opublikował na swoim blogu przypowiastkę o 10 osobach kupujących piwo pięknie ilustrującą działanie progresywnego systemu podatkowego. Najciekawsze nie jest jednak to, że niektórzy płacą za piwo więcej niż…
Notatki prasowe na temat pozytywnego wpływu obniżek podatku CIT na sytuację gospodarczą są w zasadzie zawsze pełne truizmów: przedsiębiorcy lubią niskie podatki, niskie podatki przyciągają inwestycje, małe obciążenia fiskalne sprzyjają…